Warszawa, 4 marca 1947 r. P.o. sędzia śledczy Halina Wereńko przesłuchała niżej wymienioną osobę w charakterze świadka. Po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, świadek zeznał, co następuje:
| Imię i nazwisko | Feliks Solecki | 
| Data urodzenia | 6 sierpnia 1904 r. w Warszawie | 
| Imiona rodziców | Feliks i Tekla | 
| Wykształcenie | do szkoły nie uczęszczał, umie czytać i pisać | 
| Wyznanie | rzymskokatolickie | 
| Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Olimpijska 17 | 
| Narodowość i przynależność państwowa | polska | 
| Zawód | współwłaściciel wytwórni opłatków | 
W czasie powstania warszawskiego mieszkałem we własnym domu przy ul. Olimpijskiej 17 w Warszawie, obok fortu mokotowskiego. Jeszcze przed powstaniem w forcie stacjonowała Komenda Lotnictwa Wojskowego na Okęciu FughafenkommandoWarschau, której komendantem do 15 sierpnia 1944 był generał Doerfler.
1 sierpnia 1944 roku, po odparciu ataku powstańców, Niemcy napadli dom Marii Konarskiej na rogu Racławickiej i Balonowej, ponieważ dom ten był punktem wyjścia akcji powstańczej. Dom został spalony, mieszkańcy wymordowani. Świadkiem naocznym zajścia nie byłem, słyszałem tylko od innych mieszkańców fortu.
1 sierpnia około godz. 17.00 Niemcy wyrzucili mnie z rodziną z mieszkania i zaprowadzili do lochu fortu mokotowskiego, gdzie pozostaliśmy do 20 sierpnia, kiedy ludność cywilną ewakuowano do obozu w Pruszkowie.
Szczegóły przeżyć ludności i zachowania się Niemców, podał w swym zeznaniu ob. Weiss zgodnie z rzeczywistością. Jeszcze więcej mógłby powiedzieć o Doerflerze adwokat Osuchowski, obecnie zatrudniony w BGK, który w czasie pobytu ludności w lochu, w imieniu nas wszystkich prowadził rozmowy z Niemcami.
Na tym protokół zakończono i odczytano.