MIECZYSŁAWA JAWORSKA

Warszawa, 13 maja 1949 r. Członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, mgr Norbert Szuman, przesłuchał niżej wymienioną w charakterze świadka, bez przysięgi. Uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, świadek zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Mieczysława Jaworska z d. Tarmanowska
Data i miejsce urodzenia 8 grudnia 1901 r., Odessa
Imiona rodziców Piotr i Apolonia z Jaczewskich
Zawód ojca ślusarz
Przynależność państwowa i narodowość polska
Wyznanie rzymskokatolickie
Wykształcenie 4 klasy szkoły powszechnej
Zawód emerytka
Miejsce zamieszkania Warszawa, ul. Madalińskiego 69 m. 7
Karalność niekarana

Wybuch powstania warszawskiego zastał mnie w domu przy ul. Madalińskiego 69. Do 15 września 1944 roku teren zamknięty ulicami al. Niepodległości, Narbutta, Kielecką i Madalińskiego był ziemią niczyją. W dzień zajmowali go Niemcy, nocą przychodzili powstańcy, burząc barykady niemieckie. Przez cały ten czas nie widziałam żadnych zbrodni niemieckich. Słyszałam tylko, w połowie sierpnia mniej więcej, że Niemcy wyciągnęli około 15 mężczyzn z domów przy ul. Madalińskiego nr 80, 71, 73 i 75. Kazali im szukać „bandytów” w willach stojących między ul. Madalińskiego a Szustra i – gdy mężczyźni pobiegli we wskazanym kierunku – wypuścili za nimi salwę z karabinów maszynowych. Zginęło wówczas dwóch mężczyzn. 15 sierpnia (jeżeli dobrze pamiętam) część ulicy Madalińskiego (numery parzyste) została podpalona przez Niemców. Tego dnia niektórzy mieszkańcy naszego domu i domów podpalonych wyszli na własną rękę z Warszawy. Wiem, że niektórzy z nich dostali się do obozów niemieckich i zostali wywiezieni do Niemiec.

15 września 1944 zostałam wyrzucona z mieszkania i razem z resztą ludności z ul. Madalińskiego i Kieleckiej wyprowadzona ul. Wołoską, do Stauferkaserne, skąd po niedługim czasie dalej na Dworzec Zachodni, przez Pole Mokotowskie i plac Narutowicza. Nie pamiętam dobrze, kiedy i od kogo dowiedziałam się o zbrodni na ul. Kieleckiej w domu nr 29. Bliższych szczegółów o niej może udzielić dozorczyni domu przy ul. Kieleckiej 29.

Po 15 września 1944 r. na ul. Madalińskiego został jeszcze tylko punkt sanitarny dla ludności cywilnej (przeważnie starców) mieszczący się w domu nr 71, pod kierownictwem dr. Koeppe i dr. Sadowskiej. Szpitalik ten ewakuowali Niemcy, jak później słyszałam, platformą na Okęcie.

Na tym protokół zakończono i odczytano.