JÓZEF KUMOR

Józef Kumor
kl. IV
Publiczna Szkoła Powszechna w Dąbrowie koło Kielc

Moje wspomnienia zbrodni niemieckich

1 września 1939 r. bombardowali Niemcy lotnisko w pobliskim Masłowie. Zginęli mężczyzna i dziecko. Została zabita też krowa. Na drugi dzień samolot niemiecki rzucił bombę zapalającą na wieś Szydłówek koło Kielc. Paliły się budynki. W niedzielę 3 września ludzie już uciekali ze wsi przed Niemcami. W poniedziałek szosa była przepełniona ludźmi, wojskiem i różnymi pojazdami. W poniedziałek w nocy byli Niemcy na Słowiku (obok Kielc) i atakowali Kielce, ale ich odparto. Zaatakowali jeszcze raz i zdobyli Kielce. We wtorek rano Niemcy byli u nas w Dąbrowie. Tutaj zastrzelili niewinnego mężczyznę. Wkrótce też była Dąbrowa miejscem masowego rozstrzeliwania Polaków przywiezionych samochodami. W 1944 r. obstawili w nocy Niemcy naszą wieś Dąbrowę i zabrali ludzi do pracy przymusowej.