KRYSTYNA BISKUPSKA

Krystyna Biskupska
kl. VI
Publiczna Szkoła Powszechna w Dąbrowie koło Kielc

Chwila najbardziej dla mnie pamiętna z lat okupacji

Kiedy u nas, w Dąbrowie, żandarmi niemieccy zrobili łapankę, to złapali moją mamusię. W tym dniu byłam w Masłowie u wujka i wracałam do domu przed wieczorem. Byłam dość daleko od domu, kiedy zauważyłam, jak dwa auta stanęły przed naszym domem. Z samochodu wysiedli Niemcy i biegiem pędzili do wsi. Ja dobiegłam do domu. W domu [był] tylko sam brat. Tatuś się schował, zobaczywszy Niemców, a mamusia była w spółdzielni po zakupy. Kiedy wróciła do domu, to ją Niemcy złapali. Gdy złapali mamusię, wzięłam brata za rękę i szłam za mamą i płakałam. Gdy chciałam dojść do mamy, to Niemcy krzyczeli [brak], ale my nie chcieliśmy odejść, tylko biegliśmy z płaczem. Gdy doszliśmy do szkoły, do samochodów, to płakaliśmy. Jeden ze starszych Niemców kazał mamusi wejść do samochodu, ale widząc mnie i brata, zmiłował się i puścił mamusię. To była dla mnie chwila najbardziej pamiętna z czasów okupacji niemieckiej.