TERESA CZARNECKA

Teresa Czarnecka
kl. VI
Lisikierz, gm. Mysłów

Wspomnienia z czasów okupacji niemieckiej

Wraz z upadkiem państwa polskiego potężniał jego wróg: Niemiec. Był on mocniejszy od Polski, dlatego też zagarnął ziemie polskie i dążył do tego, aby podbić całą Europę, a nawet cały świat. Już był bliski swego celu, jednak wielką przemocą zamiar jego został zniweczony. Straszne czasy przeżywała wtedy Polska i jej mieszkańcy. Ból przeszywał serca szlachetnych Polaków, cierpiących [z powodu] znęcania [się] Niemców. W każdej wsi, w każdym mieście została smutna pamiątka po tych strasznych, krwiożerczych Niemcach. Znęcali się nad ludźmi, jak mogli, niszczyli dobytek, zabijali ludzi, zabierali do [pracy do] Prus. Wielu ludzi i w naszej wsi zginęło śmiercią tragiczną z ręki niemieckiej. Jakże smutno [było] we wsi, kiedy rannym świtem rozległy się strzały karabinów niemieckich. Młodzież [we] wsi w popłochu uciekała, kryła się po różnych kątach i unikała żandarmów. Każdy w strachu czekał, co dalej nastąpi. Pełna strachu drżałam jak liść, bałam się, by kogoś nie zabili. A tu raz po raz rozlegały się strzały i słychać [było] szwargot Niemców. Chociaż dzień był pogodny i jasny, jednak w duszach ludności naszej wsi panował wielki smutek po zabiciu dwóch niewinnych chłopców, którzy bojąc się niewoli niemieckiej, uciekali i zostali w bestialski sposób zabici. Potem jeszcze było dużo łapanek. A Niemcy wciąż znęcali się [nad ludźmi] i niszczyli Polskę. Burzyła się ludność przeciw Niemcom, nawet cała przyroda była źle nastrojona. Ptaki, zwierzęta, rośliny – wszystko smutne, jak gdyby cała przyroda odczuwała tę niewolę. Lecz nareszcie po sześciu latach niewoli cały kraj odetchnął z ulgą, a czasy okupacji pozostawiły tylko smutne wspomnienia.