R. FUTA


R. Futa
II Państwowe Gimnazjum i Liceum
im. Hetmana Jana Zamoyskiego
w Lublinie


Jak uczyliśmy się podczas okupacji

Nauka tajnych kompletów rozpoczęła się w 1942 r. Z początku komplety składały się z paru osób. Z czasem liczebność zwiększyła się do 20 uczniów, podczas gdy w ostatniej chwili okupacji niemieckiej stan liczebny został podwojony.

Nauka odbywała się w domach prywatnych. Środki ostrożności pod względem otoczenia polegały na: częstej zmianie miejsca i czasu nauki, wyznaczaniu godzin i lokalu na naukę z dnia na dzień, pojedynczym chodzeniu. W wypadku gdy na wieś zawitali Niemcy, lekcje odbywały się na świeżym powietrzu.

Brak odpowiednich podręczników lub znikoma [ich] ilość również utrudniał naszą naukę. Duża liczba kolegów oprócz lekcji musiała pracować u Niemców, a także urządzać „leśne majówki”. Największą trudnością był brak odpowiednich sił pedagogicznych.

Były i takie wypadki, że Niemcy wpadali nagle i niespodziewanie. W takich momentach książki szły za piec, a na stole pojawiały się karty. Nadliczbowi „gracze” szukali innego zajęcia bez paniki.

Tajne nauczanie, które dało nam wiedzę, zespoliło nas również silnie i pozostawiło niezapomniane chwile.