ZBIGNIEW GÓRSKI

Zbigniew Górski
kl. VII
Wisznice, 19 czerwca 1946 r.

Moje najważniejsze przeżycie wojenne

W niedzielę raniutko przyjechali do nas Niemcy. Ja w obawie, żeby nie zabrali nam krów i koni, zabrałem [je] do lasu. W lesie było już dużo ludzi. Po obiedzie rozpoczął się bój w Wisznicach. Do lasu zaczęło się zjeżdżać dużo ludzi. Ruch był nadzwyczajny. Pociski rwały się nad nami. Ja, pouczepiawszy krowy i konie, poszedłem z kolegami do starszych ludzi. Każdy drżał ze strachu. Wieczorem zaczął padać deszcz, poszliśmy do stodoły, która była niedaleko lasu. Rano już byli Sowieci.