Warszawa, 6 kwietnia 1960 r. Sędzia [brak nazwiska], działając jako członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, przesłuchał niżej wymienioną osobę, która zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Stefania Bolko z d. Mącik |
Data i miejsce urodzenia | 1 września 1895 r., Łódź |
Imiona rodziców | Konstanty i Cecylia z d. Borowska |
Zawód ojca | majster giserski |
Przynależność państwowa | polska |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Wykształcenie | 4 klasy szkoły powszechnej |
Zawód | przy mężu |
Miejsce zamieszkania | ul. Wincentego 18 m. 7 |
Wybuch powstania warszawskiego zastał mnie w domu przy ul. Wincentego 18. Pierwszego sierpnia 1944 roku około godz. 5.00 po południu do piwnic naszego domu weszły dwie czy trzy sanitariuszki i rozstawiły stół opatrunkowy. Dom nasz powstańcy wzięli za punkt wypadowy. Rozpoczęła się strzelanina. Młodzi chłopcy z opaskami biało-czerwonymi biegli w kierunku wiaduktu. Niemcy stojący wyżej za wiaduktem szybko się z powstańcami załatwili. Na nasz punkt wpadło dwu młodych oficerów powstańców, którzy ranni uratowali się. Zrobiliśmy im opatrunki. Doszła nas wieść, że Niemcy SS-mani otaczają nasz dom.
Szybko zlikwidowaliśmy punkt sanitarny, mężczyźni zakopali w piwnicach broń powstańczą. Dom nasz został otoczony. Mieszkańcy przebywali w piwnicach. Niemcy rozkazali wszystkim wyjść. Nie robili rewizji, toteż niektórzy mężczyźni nie usłuchali rozkazu. Wszystkim kazali stanąć pod ścianą naszego domu od strony ul. Oszmiańskiej. Trzech mężczyzn odłączyli od reszty: dwóch powstańców (nazwisk nie znałam) i naszego syna 14-letniego Janusza. Powstańcy byli ranni. Poznali [ich] więc od razu i rozstrzelali. Ja wówczas, bojąc się, że naszego syna ten sam los spotka, zaczęłam płakać. Wówczas Niemiec podszedł do mnie i gdy mu powiedziałam, że to mój syn tam stoi, pozwolił mu przyłączyć się do nas. Po pewnym czasie Niemcy pozwolili nam wrócić do domu.
Słyszałam, że na ul. Wincentego 48 czy 50 Niemcy też 1 sierpnia 1944 rozstrzelali kilkanaście osób.
O innych zbrodniach na naszym terenie dokonanych w czasie powstania przez Niemców nie słyszałam.
Na tym protokół zakończono i odczytano.