13 lutego 1946 r. w Warszawie asesor sądowy Antoni Krzętowski, delegowany do Oddziału Warszawa-Miasto Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, przesłuchał niżej wymienioną osobę w charakterze świadka, bez przysięgi. Świadek został uprzedzony o obowiązku mówienia prawdy oraz o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, po czym zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Józef Witkowski |
Imiona rodziców | Jan i Marianna |
Data urodzenia | 15 listopada 1887 r. |
Miejsce zamieszkania | Warszawa-Okęcie, ul. Reymonta 9 m. 2 |
Zajęcie | ślusarz |
Wykształcenie | trochę czyta i pisze |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarany |
Franciszka Stanisława Komorowskiego w ogóle nie znam. Na Pawiaku w ogóle nigdy nie byłem więziony. Przez Niemców nigdy aresztowany nie byłem, z wyjątkiem okresu powstaniowego, kiedy to Niemcy zabrali mnie z Okęcia i we wrześniu 1944 roku wywieźli na roboty do Niemiec.
Adres mój, jaki podał do protokołu przesłuchania Komorowski, jest właściwy, gdyż pod tym adresem pracuję. Jednak ze sprawą Pawiaka nie mam nic wspólnego i, na czym polega nieporozumienie, wytłumaczyć nie potrafię. Zresztą możliwe jest raczej, że w zajezdni tramwajowej na Mokotowie może pracować ktoś o tym samym co ja imieniu i nazwisku.
Odczytano.