1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Por. rezerwy dz[iałonowy?] Jan Szeptycki, ur. w 1905 r., właściciel majątku, żonaty.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
22 września 1939 r., natychmiast po wkroczeniu wojsk ZSRR, zostałem zaaresztowany w miejscowości Dziewiętniki, pow. bóbrecki, jako właściciel ziemski i oficer rezerwy.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
Więzienia w: Chodorowie, Bóbrce, Lwowie (Brygidki i Zamarstynów), Kijowie (Korolenki i Łukianowka) i Charkowie (peresylnaja tiurma).
Obóz: Buchta-Nachodka (k. Władywostoku). Skazany przez Osoboje Sowieszczanije na pięć lat robót przymusowych z art. 54.13.
4. Opis obozu, więzienia:
Więzienie znane, poza więzieniem na Karolenki w Kijowie warunki mieszkaniowe i higieniczne bardzo złe.
W obozie mieszkanie w barakach dostatecznych na lato, warunki bardzo niehigieniczne.
W sumie warunki mieszkania, jedzenie, opieka lekarska, tak były zestawione, że dziś dziwne się wydaje, że jednak tyle nas stamtąd wyszło.
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
Wszelkie dostępne narodowości wymieszane, prawie sami więźniowie polityczni lub za takich się podający, poziom umysłowy najbardziej różnorodny, tak samo poziom moralny, stąd stosunki wzajemne naprężone, często wręcz wrogie, zwłaszcza o ile chodzi o platformy narodowościowe i socjalne.
Dużo dyskusji posługujących się tanią bolszewicką demagogią zaogniało te stosunki jeszcze bardziej. Atmosfera stale przepojona kłótliwością i mizantropią.
6. Życie w obozie, więzieniu:
W czasie dwumiesięcznego pobytu w obozie nikt wynagrodzenia nie otrzymywał – choć dnie były pełne pracy od rana do wieczora, choć wyżywienie było bardzo nikłe, choć nie dawano co siedem dni wolnego. Ludzie pracujący, niedekujący się od pracy, by tego bytu nie wytrzymali, zwłaszcza że byli naganiani przez prorabów, przeważnie spośród więźniów branych.
Życie „kulturalne” polegało na tym, że rano i wieczorem w bramie, którą się szło i wracało z pracy, grała – bardzo zresztą hałaśliwie – orkiestra.
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
Zeznania wymuszano w więzieniu strachem lub biciem. Karano za byle co karcerem i głodem. W obozie, zwłaszcza po amnestii, stosunek był wrogi i prowokacyjny. Dzięki temu nie było możliwości [prowadzenia] propagandy komunistycznej, którą próbowali zrobić tylko niektórzy spośród więźniów. Wiadomości z zewnątrz niezmiennie były skąpe i nieścisłe.
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
O ile wiem, to pomoc szpitalna była dość dobra.
Zmarł przy mnie 15 stycznia 1940 r. gen. Juliusz [Tarnawa-]Malczewski.
Pomoc lekarska zupełnie niedostateczna, zwłaszcza w czasie transportów.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?:
Nie było przez całe dwa lata.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?:
Zostałem zwolniony 26 września 1941 r. i dostałem wolny bilet do Omska. Stamtąd własnym przemysłem, bez żadnej z zewnątrz pomocy, dotarłem 23 października do Buzułuku.