FRANCISZEK BATOR

1. Nazwa obozu:

Ostaszków na wyspie Stołubne, jezioro Seliger, obłast kalinińska.

2. Skład więźniów:

Obóz [był] przeważnie policyjny, ale był Korpus Ochrony Pogranicza, straż graniczna, straż więzienna, cywilni, żandarmi itp., oficerowie i szeregowi.

3. Liczba jeńców:

Dość dokładna liczba: 6700 ludzi.

4. Czas istnienia obozu:

Do obozu przybyłem 15 listopada. Zdaje się, że obóz był tam już od miesiąca, lecz ludzie się zmieniali – poprzednio byli szeregowi, których przeważnie wywieziono, później stan obozu się ustabilizował i trwał do ok. 15 maja 1940 r. Ja wyjechałem 29 kwietnia 1940 r. Obóz rozładowywano od 4 kwietnia 1940, po ok. 300 osób dziennie, a często po 600. Mieszano oficerów i szeregowych.

5. Opis obozu:

[Znajdował się na] wyspie [o powierzchni] około dziesięciu hektarów, z czego tylko połowa zajęta [była] pod obóz, reszta [stanowiła] park po [nieczytelne], [stało] kilkanaście murowanych bloków. Reszta [to] baraki postawione przez jeńców z desek, w worku trociny. Na wyspie [były] tartak, elektrownia i dużo narzędzi stalowych do pracy. W budynkach na ogół [było] ciepło, w lutym przestano prawie zupełnie dawać opał. Jeńcy radzili sobie, jak mogli.

6. Życie w obozie:

[Istniał] podział na tzw. korpusy, każdy blok czy barak odpowiadał korpusowi. Ludzie mieszkający w danym bloku (baraku) byli przynależni do korpusu i taka też była ewidencja. Do prac gospodarczych należały: [praca w] pralni, piekarni, łaźni, wywożenie śniegu z obozu, zwożenie lodu do lodowni. Przymusowa [była] praca przy odbudowie spalonych bloków i budowa tamy – mostu między wyspą obozu a sąsiednią wyspą, tzw. psią. Na psiej wyspie były koszary dla NKWD, cmentarz dla jeńców itp. W obozie rozpoczęła się praca kulturalna, niezorganizowana, dorywcza, ale żywa. Najbardziej [rozwinięta była] w korpusie 9., gdzie mieszkali oficerowie. Wygłaszano pogadanki na zupełnie oderwane tematy, np. [nieczytelne] i Francji – ks. major Trzeciak; Zakładanie i pielęgnowanie sadów gospodarskich i handlowych oraz pszczelnictwo – por. Franciszek Bator; Wychowanie psa – nadkom. Policji Państwowej Grimm; Hodowla drobiu – kom. Policji Państwowej ze Śląska, nazwiska już nie pamiętam; Daktyloskopia – podkom. Policji Państwowej z Warszawy; Budowa domków urzędniczych – inż. ppor. Słowikowski; Prowadzenie winorośli – st. przodownik Policji Państwowej Gwozdowski; Walka z prostytucją – podkom. Policji Państwowej Sitkowski z Łodzi. Władze sowieckie, zdaje się, nie wiedziały o tym, ale też i nie kryliśmy się; odbywało się to tylko na sali zamieszkałej i tylko do [nieczytelne].

7. Stosunek władz NKWD do jeńców:

Z początku [panował] spokój, [przesłuchiwano] tylko nocą, bez specjalnych utrapień. Z wiosną 1940 r. [nastąpiła] nowa fala badań nocnych i jeżeli zeznania szły nie po myśli [władz] (szczególnie na temat [tego], ilu komunizm miał konfidentów i jak [ich] zwalczał), [przesłuchiwanych] zamykano z reguły w aresztach. Zamknięto szczególnie dużo oficerów policji. Warunki w areszcie były bardzo ciężkie – [przez] miesiącu ani się nie myto, ani nie golono. Odchody z ustępu wpływały do aresztu. Jeden przodownik popełnił harakiri, drugi zwariował, porżnął żyletką [nieczytelne]. Najdłużej siedzieli, około miesiąca, podinspektorzy Policji Państwowej Petri i Romańczuk. Propagandy specjalnej na większą skalę nie było.

8. Jeńcy, którzy się wyróżnili dodatnio lub ujemnie:

Cały niemal obóz trzymał się dobrze. Zły był jedynie stosunek szeregowych Policji Państwowej do oficerów, ale tylko z większych miast, a w szczególności z Warszawy. Bardzo dobrze trzymał się Korpus Ochrony Pogranicza – tak oficerowie, jak i szeregowi. Do pracy komunistycznej [nieczytelne] się trzy osoby: pchor. Nalewajko, ostatnio pracował w [nieczytelne] (przed wojną), jakiś [nieczytelne] ppor. Kopacz z Korpusu Ochrony Pogranicza, który na odprawach wygłaszał przemówienia na temat intensywnej pracy dla bolszewików i Żyd cywil, którego nazwiska zapomniałem. Specjalnych wyskoków nie było. Nastawienie jeńców do reżimu było bardzo krytyczne.

9. Zmarli w obozie:

Zmarło 38 osób, ale nazwisk nie pamiętam.