Dnia 9 stycznia 1968 r. w Warszawie podprokurator Prokuratury Powiatowej dla dzielnicy Warszawa-Żoliborz przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez odebrania przyrzeczenia. Po uprzedzeniu świadka o prawie [do] odmowy zeznań (art. 94 kpk) i [o] odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, świadek zeznał, co następuje:
| Imię i nazwisko | Jerzy Zdrodowski |
| Wiek | 66 lat |
| Imiona rodziców | Kalikst, Antonina |
| Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Sady Żoliborskie 3 m. 68 |
| Zajęcie | ekonomista w Miejskim Przedsiębiorstwie Hotel Polonia |
| Karalność | niekarany |
Jestem członkiem Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBoWiD), oddział Warszawa-Żoliborz. Pod koniec listopada 1968 r. na telefoniczne polecenie okręgowego ZBoWiD-u wziąłem udział w komisji sporządzającej protokół ekshumacji zwłok, a właściwie szczątków wykopanych na terenie budowy przy ul. Gąbińskiej. Po przybyciu na miejsce ustaliłem, że [kierujący] koparką dokonującą wykopu pod fundamenty wykopał sześć lub siedem czaszek ludzkich. Każda z tych czaszek była przestrzelona. Dwie z nich należały do osób młodocianych. Poza czaszkami nie zastaliśmy pozostałych szczątków ani ubrań, które pozwoliłyby nam na zidentyfikowanie płci.
Czaszki te leżały na głębokości około dwóch metrów. Z ułożenia ściany skarpy wykopu wynikało, że ułożenie gruntu było naturalne i taki układ geologiczny wykluczał, aby reszta szczątków znajdowała się w głębi skarpy. Najprawdopodobniej pozostałe szczątki zostały wybrane przez łyżkę koparki i faktu tego żaden z robotników nie zauważył. Nie ustaliliśmy, dokąd wywożono ziemię pochodzącą z wykopu. Wydaje mi się, że czaszki te pochodzą z okresu okupacji.
Po załadowaniu do jednej skrzynki wszystkich czaszek zostały one pochowane na cmentarzu Bródnowskim. Przy chowaniu szczątków na cmentarzu nie byłem obecny. Oddział ZBoWiD Żoliborz nie posiada żadnej informacji, aby na tym terenie dokonano jakiejś egzekucji przed wybuchem Powstania Warszawskiego i dlatego sądzę, że szczątki te muszą pochodzić z okresu Powstania.
Osobiście odczytałem.