JAN BŁASZCZYK

Dnia 23 maja 1947 r. Sąd Grodzki w Końskich w osobie sędziego J. Helniczka przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Jan Błaszczyk
Wiek 33 lata
Imiona rodziców Jakub i Maria
Miejsce zamieszkania wieś i gmina Sworzyce
Zajęcie wójt gminy Sworzyce
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarany

Wójtem gminy Sworzyce jestem od 22 marca 1947 r. Podczas okupacji byłem podsołtysem wsi Sworzyce. W 1943 r. w maju niewielki oddział, zdaje się żandarmeria z Końskich, najechał oddział partyzancki w Kolonii Ludwikowie, gm. Sworzyce. [Żandarmi] otoczyli całą wieś i spalili ok. pięciu domów z zabudowaniami. Z partyzantami wywiązała się przedtem walka i rannych [żandarmi] wrzucili do ognia jeszcze żywych, a jednego wzięli do niewoli – co się z nim stało – nie wiem. Zginęło tam 28 partyzantów, byli podobno z powiatu wyroczyńskiego [?]. Zginęła tam jeszcze kobieta Kowbownikowa [?] z dzieckiem – niemowlęciem, która się spaliła w mieszkaniu, będąc przedtem ranną. Partyzantów pochowali mieszkańcy wsi Sobień w miejscu, gdzie zostali spaleni i, zdaje się, tam się znajdują. Kowbownikowa [?] pochowana jest z dzieckiem na cmentarzu w Białouwie [?], gm. Białouwo [?].

W 1944 r. ok. 22 marca żandarmi z Końskich obstawili wieś Sobień, gm. Sworzyce, i spalili kilka domów. Zamknęli w nich ok. 27 osób, które tam zginęły, były to przeważnie kobiety z dziećmi. Pochowane zostały później na cmentarzu w Białouwie [?]. Za co była ta agresja, nie wiem.