Dnia 17 października 1947 r. w Końskich Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Radomiu z siedzibą w Końskich w osobie adwokata Stanisława Dębniaka przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Michalina Zagożdżon |
Wiek | 47 lat |
Imiona rodziców | Andrzej i Ewa |
Miejsce zamieszkania | Końskie, ul. Krakowska 27 |
Zajęcie | gospodarstwo domowe – przy mężu |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarana |
Stosunek do stron | obca |
W czasie wojny pracowałam u Świerczyńskich w restauracji w Końskich, przy ul. 3 Maja. Znałam dobrze całą rodzinę Świerczyńskich. Wiem, że na wiosnę 1943 r. Niemcy aresztowali wszystkich ze Świerczyńskich, znajdujących się wówczas w domu, oraz gości, którzy byli w restauracji. Aresztowano: 1) matkę Marię Świerczyńską, 2) córkę Genowefę Świerczyńską, 3) moją siostrę Florentynę Sidor, która była służącą u Świerczyńskiego, 4) syna Jerzego Świerczyńskiego, 5) syna Stanisława Świerczyńskiego, 6) syna Wacława Świerczyńskiego, 7) syna Zdzisława Świerczyńskiego, 8) Marię Rozińską – zatrudnioną w restauracji Świerczyńskich, 9) Henryka Teleckiego – kucharza oraz 10) jego żonę Wiesławę Telecką, 11) Władysława Sidora. Aresztowała ich żandarmeria z ekspedycji karnej. Co było powodem aresztowania, nie wiem. Po tygodniu słyszałam, że wszyscy aresztowani zostali przez Niemców zamordowani w szkole w Końskich, obok szpitala.
Odczytano.