MARIAN BĄCZYK

Dnia 2 października 1947 r. w Gnieźnie Sąd Grodzki w Gnieźnie, Oddział IV, w osobie sędziego, asesora sądowego Barczyńskiej, z udziałem protokolantki, kancelistki sądowej E. Maciejewskiej, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz o znaczeniu przysięgi sędzia odebrał od niego przysięgę na zasadzie art. 113 kpk, po czym świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Marian Bączyk
Data urodzenia 26 sierpnia 1904 r.
Imiona rodziców Wojciech i Joanna z d. Łukowska
Miejsce zamieszkania Gniezno, ul. Słomianka 10a
Zajęcie nauczyciel
Karalność niekarany

Od lutego 1941 r. do grudnia 1944 r. byłem w obozie w Oświęcimiu I. Później zostałem wysłany do Buchenwaldu i do innych obozów. Ostatnio byłem w Litomierzycach w Czechach, gdzie zostałem oswobodzony.

Hansa Aumeiera poznałem jako komendanta obozu [Oświęcim] I i ze słyszenia dowiedziałem się, że w maju, względnie w czerwcu 1942 r. w Rajsku osobiście strzelał do więźniów z tzw. kompanii karnej SK [Strafkompanie] po dokonanym przez nich buncie.

Max Grabner był potworem w obozie jako szef Oddziału Politycznego. Był wrogiem Polaków i za jego przyczyną odchodziło dużo transportów Polaków w głąb Niemiec.

O innych nie mogę nic zeznać, ponieważ nie znam nazwisk, a mógłbym jedynie wtedy coś konkretnego powiedzieć, gdybym ich zobaczył.

Przed podpisaniem przeczytałem.