Dnia 21 listopada 1947 r. w Iłży Sąd Grodzki w Iłży, w osobie Sędziego M. Pytlewskiego, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 KPK, świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Adam Lisek |
Wiek | 23 lata |
Imiona rodziców | Jan i Marianna |
Miejsce zamieszkania | Podsuliszka |
Zajęcie | rolnik |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | obcy |
W dniu 14 sierpnia 1944 r. we wsi Podsuliszka Niemcy urządzili łapankę na chłopów. Ja widząc to schowałem się i Niemcy mnie nie ujęli. Z opowiadania słyszałem, a w szczególności od ojca, że chłopów zabrano do Modrzejowic, do dworu, gdzie oddzielono 28 młodszych, między innymi mojego ojca, który był sołtysem, i pomordowano. W czasie egzekucji część skazanych zaatakowała Niemców i uciekła. Niemcy rozstrzelali wówczas na miejscu 11, a jednego na polu. Raniono czterech, z których przy życiu pozostał Stanisław Kowalczyk, zamieszkały obecnie w Radomiu. Przed egzekucją Niemcy spalili całą wieś.
Niemców na wieś sprowadził volksdeutsch Bronisław Kopania, [który] oskarżył mieszkańców, że są partyzantami. Był on obecny w czasie łapanki. Po egzekucji ktoś urządził zamach na Bronisława Kopanię, jednak chybił, a zabił tylko jego dziecko. W odwet za to Kopania powtórnie sprowadził Niemców, którzy zabrali mojego ojca Jana, oraz kilku innych. Zabili wówczas we wsi Mariannę Nagrodkiewicz i jej matkę, osiemdziesięcioletnią staruszkę.
Zabici w czasie egzekucji zostali pogrzebani w dole w lesie, skąd rodziny pozabierały zwłoki i pogrzebały w oddzielnych grobach na cmentarzach w Alojzowie i Skaryszewie.
Egzekucji dokonał oddział żandarmerii polowej z trupimi główkami.
Odczytano.