Świadek:
| Imię i nazwisko | Janina Baranowska |
| Imiona rodziców | Jan i Marianna z Sąporów |
| Wiek | 30 lat |
| Wyznanie | rzymskokatolickie |
| Zawód | rolniczka |
| Karalność | sądownie rzekomo niekarana |
| Miejsce zamieszkania | Ryczywół, gm. Świerże Górne |
W dniu 8 maja 1942 roku przyjechał z wojskiem niemieckim do Ryczywołu Jedliński Antoni, który to Jedliński pracował u baora [bauera] w Świerżach Górnych, i zabrał mojego męża za to, że nie przyszedł do roboty do baora, a mąż w tym czasie był w Warszawie u matki chorej. A wyżej wymieniony Jedliński posądzał męża o to, że wynosi żywność partyzantom i razem z nimi współpracuje, i w wyżej wymienionym dniu i roku został mąż aresztowany i wywieziony do żandarmerii niemieckiej w Brzózie i tam prawdopodobnie został zamordowany w bestialski sposób. Po upływie jakiegoś czasu dostałam wiadomość od żandarmerii niemieckiej z Brzózy, że mąż mój nie żyje.
Tak zeznałam i po przeczytaniu podpisałam.