Pniaki Mokrzeskie, dnia 25 listopada 1948 r. o godz. 12.00 ja, Kania Bronisław z Posterunku MO w Mstowie, działając na mocy: polecenia ob. Wiceprokuratora, wydanego na podstawie art. 20 przepisów wprowadzających KPK, art. 257 KPK z powodu nieobecności Sędziego na miejscu, wobec tego, że zwłoka groziłaby zanikiem śladów lub dowodów przestępstwa, które do przybycia Sędziego uległyby zatarciu, zachowując formalności wymienione w art. 235–240, 258 i 259 KPK, przesłuchałem niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o: ważności przysięgi złożył przepisaną przysięgę, prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 KPK, odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 140 KK oświadczył:
Imię i nazwisko | Bronisława Słuzałek |
Imiona rodziców | Tomasz i Karolina |
Wiek | 43 lata |
Miejsce urodzenia | Mokrzesz |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | rolnik |
Miejsce zamieszkania | Pniaki Mokrzeskie, gm. Mstów, pow. Częstochowa |
Stosunek do stron | obcy |
W sprawie niniejszej wiadomo mi jest, co następuje: W dniu 26 grudnia 1944 r. o godzinie 22.00 siedzieliśmy wszyscy w domu. Wtem nadeszło auto. Obstąpili dom. Do mieszkania [weszło] pięciu żandarmów, zapytali się o dowody, tak przysłużyli dowódcy. Jeden z żandarmów strzelił i postrzelił Strojca Jana i mojego syna Słuzałka Stanisława. Potem wylegitymowali Strojca Jana. Po wylegitymowaniu Strojca jeden z żandarmów kopnął nogą i wypchnął na podwórko, i dobił go z pistoletu. Tak żandarmi poszli. A wypowiedzieli się, że to sami bandyci.
Zeznałam wszystko, po odczytaniu podpisałam.