Dnia 16 listopada 1948 r. Sąd Grodzki w Zwoleniu w osobie sędziego Łowickiego, z udziałem protokolanta Gwarka, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oraz o znaczeniu przysięgi sędzia odebrał od niego przysięgę, po czym świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Jan Markowski |
Wiek | 55 lat |
Imiona rodziców | Kazimierz i Agnieszka |
Miejsce zamieszkania | Zamość, gm. Grabów |
Zajęcie | rolnik |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | obcy |
Dnia 10 lipca 1942 r. byłem w kuźni u Józefa Śmietanki w Zamościu, kiedy około godz. 13.00 lub 14.00 zajechał samochód z 6 żandarmami niemieckimi. Wszyscy żandarmi wysiedli z samochodu, weszli do kuźni i po zapytaniu Śmietanki o jego imię i nazwisko oraz o miejsce zamieszkania Bronisława Śmietanki ze Stefanowa zabrali Józefa Śmietankę ze sobą do samochodu, mówiąc, że jedzie z nimi do Bronisława Śmietanki. Po 2–3 godzinach żandarmi powrócili, lecz żadnego ze Śmietanków nie przywieźli. Na kilka minut przed powrotem żandarmów dały się słyszeć 2 strzały od strony wsi Stefanowa. Jak się później okazało – wówczas zostali zastrzeleni obydwaj Śmietankowie. Żandarmeria była z posterunku w Zwoleniu, lecz nazwisk żadnych nie znam. O przyczynach zastrzelenia Śmietanków nic nie wiem.