JÓZEFA ROMANOWSKA

Dnia 31 maja 1947 r. w Zwoleniu Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich z siedzibą w Radomiu w osobie podprokuratora – członka komisji J. Skarżyńskiego na mocy art. 20 przepisów wprowadzających KPK przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Prokurator odebrał od niego przysięgę na zasadzie art. 254 § 1 pkt KPK, po czym zeznał on, co następuje:


Imię i nazwisko Józefa Romanowska
Wiek 29 lat
Imiona rodziców Jan i Józefa z Rajków
Miejsce zamieszkania Zwoleń, ul. Radomska
Zajęcie robotnica
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarana

Dnia 17 maja 1944 r. nad ranem został aresztowany przez gestapo mąż mój Zdzisław Romanowski. Aresztowano wówczas w Zwoleniu i okolicy ponad 15 osób. Męża umieszczono w więzieniu radomskim. Dnia 19 czerwca 1944 r. na rynku z Zwoleniu odbyła się masowa egzekucja, przy której byłam obecna. Mój mąż został rozstrzelany w pierwszej partii sprowadzonych z samochodu. Mąż zobaczył mnie, poznał i energicznie zawołał: „Nie płacz!”. W kilka chwil męża i pierwszą partię jego towarzyszy rozstrzelano strzałami w tył głowy. Szłam za furmanką, która wiozła zwłoki męża pod cmentarz.

Ekshumacja zwłok, w której znów poznałam zwłoki męża, odbyła się w 1945 r. Za co mąż został aresztowany i rozstrzelany, nie wiem. Mnie wydawało się, że chodziło tu o uchylanie się od pracy. Czy mąż mój należał od organizacji niepodległościowej, nie wiem. Pozostało mi dwoje dzieci (8 i 7 lat obecnie). Żadnych zasiłków nie pobieram znikąd.