Skronina, dnia 18 września 1948 r. o godz. 16.00 Milicjant Górczyński z Posterunku Milicji Obywatelskiej w Białaczowie, przy udziale protokolanta Milicjanta Galanta Jerzego, przesłuchał niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i pouczona o treści art. 140 K.K. zeznała, co następuje:
| Imię i nazwisko | Michalczyk Marianna |
| Imiona rodziców | Franciszek i Rozalia |
| Wiek | 47 lat |
| Miejsce urodzenia | Skronina, gm. Białaczów |
| Wyznanie | rzymskokatolickie |
| Zawód | gospodyni |
| Miejsce zamieszkania | wieś Skronina, gm. Białaczów |
| Stosunek do stron | dalsza rodzina Serwatki |
Dnia 15 marca 1943 r. w godzinach rannych, około godz. 8.00 zauważyłam żandarmów i gestapowców u nas we wsi. Później widziałam naprzeciwko mieszkania mego przez drogę u Serwatki żandarmów i gestapowców, którzy przyprowadzili mi nieznanych około osiem osób. Wprowadzili do mieszkania Serwatki.
U Serwatki [były] jeszcze inne obce osoby, wybijali olej. Gdy oni to zauważyli, że ludzie wybijają olej, a oni byli na pacyfikacji okolicznych wsi, postanowili rozstrzelać w mieszkaniu każdego, strzelając gdzie popadło a później podpalili mieszkanie. Mimo to, że ludzie niektórzy byli lekko ranni, palili żywcem. Gdy był straszny lament osób palących się żywcem wrzucili do mieszkania granaty. Po wybuchu granatów w mieszkaniu zapanował spokój, lecz mimo wszystkiego przed podpaleniem bandyci Niemcy powynosili lepsze rzeczy, gdzie zabrali dla siebie na podwody.
Wtedy w ogniu zginęło około 18 osób: rodzina Serwatki składająca się z pięciu osób, rodzina Chojdy i dwóch członków rodziny, Kalinowski Feliks, Cozac Leon, Kołodziejczyk Józef, reszta osób nieznanych mi.
Nadmieniam, że zostali zabici na polu: Kowalski Jan, Szymczyk Antoni i Szymczyk Władysław oraz Serwatka Mieczysław. Wszyscy zostali zamordowani w bestialski sposób.
Zabrani do obozów koncentracyjnego skąd nie powrócili:
1) Mijas Władysław, lat 40, kolejarz, 2) Mijas Józef, wrócił z obozu, 3) Serwatka Stanisław, któremu spalili rodzinę, lecz udało mu się wrócić. Obecnie zamieszkuje na Zachodzie.
Tyle wiem w tej sprawie.
Na tym protokół zakończono i przed podpisaniem odczytano.