1. [Dane osobiste:]
Siostra oddziałowa (oddział zakaźny) Helena Pałaszkiewicz, 37 lat, biuralistka, zamężna.
2. [Data i okoliczności aresztowania:]
13 kwietnia 1940 roku wywieziona na wolną zsyłkę, męża aresztowano w październiku 1939 roku za pracę społeczną w KPW [Kolejowym Przysposobieniu Wojskowym?].
3. [Nazwa obozu, więzienia, miejsce przymusowych robót:]
Kazachstan, pawłodarska obłast, kołchoz Rajgurnes.
4. [Opis obozu, więzienia:]
Mieszkałyśmy w jednej dużej stajni, 20 metrów długa, pięć szeroka. Mieszkało 18 osób – starcy kobiety i dzieci. Czystość była znośna, bo same o to dbałyśmy.
5. [Skład jeńców, więźniów, zesłańców:]
Stosunek wzajemny był znośny, słuchało jedno drugiego, pomagało wzajemnie.
6. [Życie w obozie, więzieniu:]
Praca była bardzo ciężka, było to lepienie, bielenie, robienie kiziaku, kopanie rowów, w lecie suszenie siana i inne roboty gospodarcze, pasienie bydła, dojenie krów itp.
Pożywieniem naszym był chleb ciężko zapracowany i mleko odciągane, tak zwany abrat. Ubrane byłyśmy w swoje własne ubranie, które na szczęście nam wystarczyło. Życie koleżeńskie nieraz było nieznośne. O życiu kulturalnym nie było mowy. Najpiękniejszą rozrywką była książeczka do nabożeństwa.
7. [Stosunek władz NKWD do Polaków:]
NKWD odwiedzało nas bardzo często, mówili stale jedno i to samo: nigdy Polski nie zobaczycie, trzeba pracować, trzeba wychodzić za mąż, bo polskie pany was sprzedali, a sami uciekli do Anglii itp.
8. [Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:]
Pomoc lekarska była w opłakanym stanie. Gdzieś o 40 kilometrów w sowchozie była doktorem akuszerka. Jak człowiek miał 39 stopni temperatury, to był zwolniony na jeden dzień od pracy. Leczyłyśmy się same. Umarło kilka osób starszych, niektórzy z głodu i wycieńczenia. W mojej chałupie umarł Wincenty Zalewski z Riwera, starzec lat 76, który był wywieziony z synową i wnukami.
9. [Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?]
Z Polski miałam kilka listów od koleżanek, z rodziną żadnej łączności nie miałam od 1939 roku.
10. [Kiedy została zwolniona i w jaki sposób dostała się do armii?]
Zwolnione zostałyśmy od dnia ogłoszenia amnestii, już nas nie wypędzano do pracy, w ogóle byli inni dla nas.
Do armii dostałam się o własnych siłach. Pół roku jechałam z Kazachstanu do Guzor. Jechałam o głodzie i chłodzie aż wreszcie osiągnęłam cel.
Pracuję, już rok minął, jak jestem w armii polskiej.
Miejsce postoju, 8 marca 1943 r.