ANTONI BAKUŁA

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Sierżant Antoni Bakuła, ur. 1899 r., kierowca samochodowy, żonaty, jedno dziecko.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

Aresztowany zostałem 8 października 1939 r. przy przechodzeniu granicy rumuńsko-polskiej.

3. Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych robót:

W więzieniu siedziałem we Lwowie i Kirowie oraz Charkowie. W łagierach byłem w Kotłasie: Geczorłah.

4. Opis obozu, więzienia (teren, budynki, warunki mieszkaniowe, higiena):

W więzieniu w celach przeznaczonych na dziesięciu – piętnastu ludzi wsadzano po 36 więźniów. Spaliśmy przeważnie na podłodze, nakrywając się, czym kto miał. W obozie mieszkaliśmy w namiotach, gdzie zimno nam mocno dokuczało. O higienie w więzieniu i obozach nie było mowy – wszy, pluskwy i inne robactwo były „wspólnikami” NKWD w męczeniu więźniów.

5. Skład jeńców, więźniów, zesłańców (narodowość, kategoria przestępstw, poziom umysłowy i moralny, wzajemne stosunki etc.):

Więźniowie to zbieranina narodowości, jak Ukraińcy, Białorusini, Żydzi, Polacy, Uzbecy, Chińczycy, Niemcy (komuniści) itd. Przeważnie więźniowie polityczni – nastawieni wrogo do władzy bolszewików. Inteligencji polskiej dużo. Obywatele ZSRR mało [nieczytelne] i o niskiej wartości moralnej. W walce o kawałek czarnego chleba nie mogło być mowy o jakimkolwiek życiu koleżeńskim.

6. Życie w obozie, w więzieniu (przebieg przeciętnego dnia, warunki pracy, normy, wynagrodzenie, wyżywienie, ubranie, życie koleżeńskie i kulturalne itd.):

Pracowałem przy budowie kolei. Normą pracy czternasto- czy szesnastogodzinnej było wywiezienie i wykopanie pięciu metrów sześciennych gliny, za co otrzymywał 900 g chleba i tak zwany drugi kocioł, czyli trzy razy dziennie po ¾ litra zupy, rzadkiej i bez tłuszczu. Za niewyrobienie tej normy zmniejszano odpowiednio ilość chleba i zupy (nawet do 300 g i do jednej zupy). A ostatnio stosowano do niewykonujących normy sposób pozostawiania ich w pracy tak długo, aż musieliśmy wykonać normę. Wynagrodzenia w gotówce nie dawano, mimo obietnic i zapewnień. Za ubranie i pościel oraz bieliznę służyły nam kufajka, spodnie watowane oraz pantofle ze starych opon, zwane przez NKWD urzędowo – czużniami.

O życiu koleżeńskim z tak różnym elementem nie było mowy. Życie kulturalne ograniczało się do antypolskich, antyangielskich pogadanek oraz zachęcania nas do wydajniejszej pracy na rzecz ZSRR, za nagrodę… kawałek czarnego chleba.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków (sposób badania, tortury, kary, propaganda komunistyczna, informacje o Polsce etc.):

Za przejście granicy zarzucono mi szpiegostwo na rzecz rządu polskiego przebywającego wtedy na terenach rumuńskich. Badano mnie przeważnie w nocy, stosując najróżniejsze sposoby wymuszania zeznań. Karano za nieprzyznawanie się do winy karcerem i zmniejszeniem racji żywnościowych, jednym słowem – głodzono. Propaganda przeciwko Polsce była bardzo silna. NKWD odnosiło się do Polaków bardzo źle, obchodzono się z nami ordynarnie, obsypując ciągle stekiem wyzwisk i obelg.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność (wymienić nazwiska zmarłych):

Pomocy lekarskiej nie było, jeżeli ktoś się skarżył, że jest chory, otrzymywał odpowiedź: – Podochniesz, budiet odnoho meczy [odnogo mieńsze]. Marsz na robotę. Byłem świadkiem, jak jeden NKWD-zista zastrzelił Mościckiego z Warszawy (imienia nie pamiętam) za to, że nie chciał pracować, bo był chory.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodziną?

Listów od rodziny nie dopuszczano zupełnie do więźniów.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zwolniony zostałem 1 września, a 29 września 1941 roku wstąpiłem do Wojska Polskiego w Tocku [Tockoje].

M.p., 4 marca 1943 r.