ALFONS ADAMOWICZ

1. Dane osobiste:

Plutonowy Alfons Adamowicz, urodzony 15 grudnia 1906 r. w Białymstoku, st. posterunkowy Policji Państwowej, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie – siedem klas szkoły powszechnej.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

W nocy na 11 lipca 1940 roku zostałem zabrany wraz z innymi z obozu internowanych Polaków na Litwie w mieście Wiłkomierzu (Ukmerge), gdzie było nas około 1200 osób – podoficerowie, żołnierze i policjanci. Z obozu pod silną eskortą pieszo doprowadzono nas do stacji kolejowej, gdzie po załadowaniu do wagonów, które zostały zamknięte, przywieziono nas do obozu w Kozielsku, Ziemi Smoleńskiej.

3. Nazwa obozu, więzienia i miejsca przymusowych robót:

Od 14 lipca 1940 do 15 maja 1941 roku w Kozielsku, od 22 maja do 13 lipca 1941 roku na Półwyspie Kolskim, początkowo w Murmańsku w dwóch obozach, a potem w Ponoj nad Morzem Białym, gdzie pracowałem przy rozładowywaniu okrętów, budowie dróg i lotniska wojskowego.

4. Opis obozu:

Obóz w Kozielsku mieścił się w murowanych budynkach poklasztornych, zamieszkiwałem w cerkwi, gdzie było nas od 500 do 80 ludzi, spaliśmy około trzech miesięcy na pryczach, bez żadnej pościeli. Stan sanitarny możliwy. W obozach w Murmańsku, początkowo w namiotach, spanie na pryczach, potem zawieziono nas do Ponoj, gdzie jeszcze było sporo śniegu i lodów, nie było tam żadnych przygotowanych dla nas budynków, spanie pod gołym niebem, na zimnie i w deszczu, wkopywaliśmy się do mokrej ziemi i tak mieszkaliśmy do 13 lipca 1941, kiedy to, na skutek przewidzianej przez Sowietów amnestii, wywieziono nas okrętem przez Morze Białe do Archangielska i tu spotkaliśmy znów obraz nędzy. Spaliśmy w obozie, gdzie kto mógł, w starych namiotach, na podwórku i nawet pod ustępem. Ostatnio w obozie Suzdal k. Włodzimierza.

5. Skład jeńców narodowościowy, kategorie:

W obozach, w których siedziałem, byli tylko oficerowie, podoficerowie, policjanci i żołnierze, prawie wszyscy narodowości polskiej, internowani z Litwy i Łotwy, z wyjątkiem obozu pod Murmańskiem, [gdzie] siedziałem krótko w sąsiedztwie skazańców, obywateli sowieckich, których było około 2 tys. Stan sanitarny w Murmańsku opłakany, pełno pluskiew, brudów i śmieci.

6. Życie obozowe:

W Kozielsku, z wyjątkiem prac porządkowych, nic nie robiliśmy. Siedzieliśmy razem z oficerami, życie jak na niewolników było możliwe, stan sanitarny możliwy. Na Półwyspie Kolskim pracowaliśmy przymusowo w bardzo ciężkich warunkach, bez wyżywienia po kilka dni.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Obchodzenie się brutalne, najgorsze w czasie transportów, gdzie nawet znęcano się nad słabymi, którzy nie mogli wytrzymać podróży lub pragnienia picia wody. Częste badania i wywożenie z obozu i nieoddawanie nadesłanej korespondencji.

8. Pomoc lekarska i śmiertelność:

Pomoc lekarska była, śmiertelność stosunkowo mała.

9. Jaka była łączność z krajem i rodziną:

Wolno było pisać raz na miesiąc, otrzymałem pięć listów od rodziny.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii:

Na skutek amnestii 24 sierpnia 1941 r. w Suzdalu i tam wstąpiłem do armii polskiej.

Piekarnia polowa nr 101, 5 marca 1943 r.