STANISŁAW PADŁO

Malkowice, dnia 13 września 1948 r. o godz. 10.00 ja, Chruściel Zygmunt z Posterunku MO w Koszycach, działając na mocy: polecenia ob. Wiceprokuratora, wydanego na podstawie art. 20 przepisów wprowadzających KPK, art. 257 KPK z powodu nieobecności Sędziego na miejscu, wobec tego, że zwłoka groziłaby zanikiem śladów lub dowodów przestępstwa, które do przybycia Sędziego uległyby zatarciu, zachowując formalności wymienione w art. 235– 240, 258 i 259 KPK, przy udziale protokolanta Bracisiewicza Jana z Posterunku MO Koszyce, pow. Pińczów, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokółu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o: ważności przysięgi złożył przepisaną przysięgę, prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 KPK, odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 140 KK oświadczył:


Imię i nazwisko Stanisław Padło
Imiona rodziców Franciszek i Wiktoria
Wiek 25 lat
Miejsce urodzenia Malkowice, gm. Koszyce
Wyznanie rzymskokatolickie
Zawód robotnik
Miejsce zamieszkania Malkowice, gm. Koszyce, pow. Pińczów
Stosunek do stron obcy

W sprawie niniejszej wiadomo mi jest, co następuje: Zeznaję, że w roku 1942 jest mi wiadomo, że po wysiedleniu Żydów przez żandarmerię niemiecką byłem obecny, co mogę zapodać, że została zamordowana jedna osoba nazwiskiem Szczygłomska Haja w miejscowości Przemyków, gm. Koszyce, która zamieszkiwała w czasie okupacji w Malkowicach, gm. Koszyce. Natomiast jej mąż Josek Szczygłomski i syn jego zostali zabrani przez żandarmerię niemiecką do Koszyc, a czy żyją, względnie zamordowani przez żandarmerię, to mi nie jest wiadomo i nie mogę zapodać.

Co do obozu pracy junackiej w miejscowości Witów, gm. Koszyce, i kto był dowódcą, to tego nie wiem i nic mi nie jest o tym wiadomo. Nadmieniam, że w roku 1942 lub 1943 zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych przez żandarmerię niemiecką, tj. 1) Kasperek, zawód: rolnik, 2) Tomal Czesław, lat 28, zawód: robotnik, 3) Mazurek, lat 27, zawód: robotnik z miejscowości Przemyków, gm. Koszyce. Do jakiej miejscowości zostali wywiezieni, to tego nie wiem. Czy żyją, względnie zostali zamordowani, to tego nie wiem. Do obecnej chwili żadnej wiadomości o nich nie słychać. Innych morderstw z terenu gm. Koszyce to nie mogę zapodać.

Na tym protokół zakończono i po odczytaniu podpisuję.