Dnia 13 lipca 1947 r. w Staszowie Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich z siedzibą w Radomiu, Ekspozytura Sąd Grodzki w Staszowie, w osobie b. Sędziego Albina Walkiewicza, adwokata w Staszowie, przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 KPK świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Waleria Łukasik |
Wiek | 61 lat |
Imiona rodziców | Maciej i Klara |
Miejsce zamieszkania | Staszów, ul. Krakowska 12 |
Zajęcie | właścicielka sklepu |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarana |
W grudniu 1940 r. przechodził syn mój Stanisław Łukasik, lat 25, ulicą wraz ze Stanisławem Warchałowskim i spotkali Moszka Segała i Zbigniewa Chmielewskiego, żywo rozmawiających z nietrzeźwym żołnierzem niemieckim. Syn i Warchałowski, chcąc uniknąć spotkania, przyśpieszonym krokiem obeszli rozmawiających inną ulicą i udali się do domu. Okazało się później, że z powyższej rozmowy wynikła awantura między żołnierzem a Segałem i Chmielewskim, którzy zostali aresztowani przez patrol, a następnie zatrzymano syna i Warchałowskiego jako rzekomych świadków tej awantury.
Wszystkich aresztowanych wywieziono do Radomia do więzienia. Umożliwiono mi widzenie syna w więzieniu w Radomiu. Był zbity i zmasakrowany do niepoznania. Syna, Warchałowskiego, Segała i Chmielewskiego wywieziono z Radomia do Oświęcimia do obozu.
W styczniu 1941 r. nadeszła wiadomość z Oświęcimia, że syn zmarł. Zmarli również w obozie Warchałowski i Segał. Przez jaką formację niemiecką wymienieni wyżej byli aresztowani i wywiezieni – nie wiem. Więcej nic nie wiem.