1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Por. rez. Zygmunt Hetman, ur. 7 sierpnia 1902 r., urzędnik ubezpieczalni społecznej, kawaler.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
W drodze na granicę polsko-węgierską, 16 grudnia 1939 r.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
[Zostałem] aresztowany i trzymany w Starej Soli i Chyrowie 16–17 grudnia, 17–26 grudnia w Bobrowniku [?], 16 grudnia 1939–24 kwietnia 1940 r. w Przemyślu, 2 maja–25 sierpnia 1940 r. w Kirowie [Kirowograd] na Ukrainie (dawniej Elizabetgrad [Jelizawietgrad]), od końca sierpnia do 6 września 1940 w Charkowie, skąd w dniu tym wywieziono mnie do obozu uwięzionych NKWD pod nazwą Sorok-łag., Małoszujka, okręg archangielski.
4. Opis obozu, więzienia:
Warunki mieszkaniowe w więzieniach bardzo złe. Normalnie, gdzie winno być np. 12 osób w celi, tam zwykle było 50, jeśli nie więcej. Warunki higieniczne fatalne, tak w więzieniu, jak i w łagrze – wszy, brud, spanie bez sienników i koców. Budynki, zależy jak gdzie. W Kirowie poziom marny, wilgoć, szyby zakryte. W pozostałych więzieniach, gdzie siedziałem, cokolwiek lepiej.
Obóz w terenie bagnistym, baraki bardzo źle urządzone, warunki higieniczne fatalne.
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
Skład uwięzionych różny. Przeważali tzw. granicznicy (zaaresztowani za przejście lub zamiar przejścia granicy polsko-węgierskiej, polsko-rumuńskiej, linii demarkacyjnej niemiecko-sowieckiej). Siedzieli obok nas [nieczytelne] Żydzi, Karpatorusini, Ukraińcy; byli również, chociaż w bardzo małej liczbie, Czesi i Austriacy. Nadmieniam, że wśród graniczników byli i zwykli przestępcy oraz przemytnicy. Więźniów politycznych (za działalność na naszą korzyść) było niewielu w tym obozie. Poziom umysłowy – różny, jak również stan moralny. Stosunki wzajemne niespecjalne. Były grupki osób świadomych [nieczytelne], dobrych patriotów. Te grupki trzymały się na ogół dobrze i komunikowały się między sobą, żyły ze sobą.
6. Życie w obozie, więzieniu:
Pobudka o godz. 5.00, praca, prawie bez przerwy, od 6.00 do wieczora (przeważnie do zmroku). Wypędzano czasem w nocy do pracy dorywczej, a nawet przez pewien czas kilka tzw. brygad chodziło stale na wieczorną pracę (od ok. 18.00–19.00 czasem do ok. południa, rzadko). Warunki pracy fatalne: bagno i komary – latem, zimą – mróz. Rodzaj pracy: torfowanie, tłuczenie kamieni, układanie toru kolejowego, zwożenie gliny itp. Normy szalenie trudno było wyrobić, [nieczytelne] wcale nie usiłowali wyrobić tych norm. Wyżywienie i ubranie fatalne. Rano woda, kawałek chleba – przeciętnie 500 g (więcej trudno było dostać wobec niewyrobienia normy), przeważnie bez obiadu (ci, którzy nie wyrobili normy, nie otrzymywali obiadu), kolacja – woda i kapusta, cuchnąca ryba. Życia kulturalnego żadnego. Życie koleżeńskie – jw. Trzymały się grupki ludzi owianych tym samym duchem – słowem ludzie z charakterem. Na ogół [nieczytelne] koleżeńska niespecjalna.
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
Wrogi, nieżyczliwy. Sposób badania moim zdaniem naiwny, polegający na ciągłym wmawianiu do [nieczytelne] czynu, jaki by chcieli widzieć ([nieczytelne]) w badanym. Tortury przeróżne: bicie, próbowanie strzelania do badanych, ciemnice (izolatory) itp. Propaganda codzienna, zmierzająca do przekonania Polaków – skutek jej wręcz odwrotny, tak iż nawet jak ktoś był komunistą, to się wyleczył, patrząc na to wszystko. Informacja o Polsce [nieczytelne].
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
Pomoc lekarska i szpitalna może nawet nieźle zorganizowana, lecz lekarze [nieczytelne], ani [nieczytelne]. Słabi, starsi zupełnie [nieczytelne].
Higiena w szpitalach marna. Śmiertelność wysoka, przeważnie [nieczytelne] – choroby szkorbut ([nieczytelne]) reumatyzm, żołądki [nieczytelne], pelagra, odmrożenia, silna epidemia [zapalenia] płuc, grypa itp.
Spośród zmarłych, których nazwiska w tej chwili pamiętam, są: Kazimierz Drabik, prawdopodobnie podporucznik rezerwy, podawał się za technika melioracji (chociaż [nieczytelne]) z Równego czy [nieczytelne]; został on zastrzelony po złapaniu na ucieczce, w której [nieczytelne]. Guzik – zdaje się Władysław – ze Starego Sambora. Podprokurator Czemeryński – zdaje się Zygmunt – ze Lwowa. Bardzo dużo nazwisk zmarłych osób nie pamiętam.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?
Żadnej łączności. Byli tacy, którzy otrzymywali listy nawet ze strony niemieckiej.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?
Zwolniony 9 września 1941 r., przyjęty do armii 3 października 1941 r. w Buzułuku wraz z przywiezionym transportem ludzi w składzie trzech oficerów i 68 szeregowych.
Miejsce postoju, 6 marca 1943 r.