Warszawa, 7 marca 1947 r. P.o. sędzia śledczy Halina Wereńko przesłuchała niżej wymienioną osobę w charakterze świadka. Po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Henryk Jaworski |
Data urodzenia | 19 stycznia 1907 r. w Warszawie |
Imiona rodziców | Jan i Emilia Anna z Zielińskich |
Wykształcenie | szkoła powszechna |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Miączyńska 5 m. 7 |
Narodowość i przynależność państwowa | polska |
Zawód | kierowca samochodowy |
W czasie powstania warszawskiego mieszkałem przy ul. Miączyńskiej 5 w Warszawie. 1 sierpnia 1944, po odparciu ataku powstańców, Niemcy około godz. 18.00 wyrzucili ludność cywilną z ul. Miączyńskiej oraz nieco wcześniej z innych ulic, kierując wszystkich do lochów fortu Mokotów. W tym czasie żołnierze niemieccy postrzelili brata Mariana Franciszka Weissa przebywającego w ogrodzie swego domu oraz koło ul. Bełskiej na polu ciężko ranili idącą z mlekiem dla dziecka Misztelową (zam. obecnie przy ul. Głogowej). Obu rannych widziałem. Około godz. 20.00 Niemcy podpalili dom Marii Konarskiej, widziałem łunę pożaru, a w kilka dni później zakopywałem trupy, między którymi były także zwłoki mieszkańców tego domu. Ludzie mówili, iż przyczyną podpalenia było to, iż z tego domu wyszli do akcji powstańcy.
Czy mieszkańcy tego domu chcieli wyjść razem z ludnością cywilną, tego nie wiem.
Zdaje mi się, iż naocznych świadków egzekucji i podpalenia domu nie ma. Mieszkańcy domu Konarskiej w liczbie kilku osób zgromadzeni w piwnicy i osmaleni pożarem, byli zamordowani rzucanymi przez Niemców granatami, ponieważ zwłoki wydobyte z piwnicy były porozrywane.
Zwłoki z piwnicy wydostawał Jan Kurek, zam. przy ul. Olimpijskiej.
Na tym protokół zakończono i odczytano.